Coraz bardziej powszechne jest przekonanie, że wprowadzenie do żywności syropu glukozowo-fruktozowegozwiększa epidemię otyłości. Jedną z przyczyn jest to, że sformułowanie „syrop glukozowo-fruktozowy” umieszczone na opakowaniu brzmi „mniej groźnie” niż cukier. Faktem jest, że osoby pijące czy jedzące pokarmy z tym syropem, nie czują się nasycone tak jak po zwykłym białym cukrze. Dzieje się tak dlatego, że fruktoza jest inaczej przerabiana przez organizm niż glukoza, a co za tym idzie ludzie podjadają słodycze bogate w zwykły cukier. Oczywiście jak w każdej sprawie istnieją różne poglądy na temat syropu glukozowo-fruktozowego. Naszym zdaniem należy wystrzegać się zarówno syropu jak i cukru. Argumentem aby nie spożywać wyżej wymienionego syropu są również informacje, że proces jego wytwarzania może doprowadzić do zanieczyszczenia go rtęcią. Takie zagrożenie wykryto w USA.
Syrop glukozowo-fruktozowy jest często, z powodu niższej ceny od cukru, dodawany do napojów gazowanych, których spożycie w lecie zdecydowanie rośnie. Radzimy zatem uważnie studiować etykiety żywności, zwłaszcza tej przeznaczonej dla dzieci, gdyż otyłość w tej grupie wiekowej przybiera postać epidemii. Zioła mogą zapobiegać powstawaniu otyłości, ale nie zastąpią rozważnego postępowania dietetycznego.