Wydaje się, iż dieta bogata w tłuszcze nasycone pochodzenia zwierzęcego, czyli to co często jedzą mieszkańcy tzw. zachodu może nasilać lub prowokować zespoły lękowe. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez naukowców z University of Colorado w Boulder. Zastosowali oni dietę wysokotłuszczową zawierającą 45 % tłuszczów, głównie nasyconych u zwierząt laboratoryjnych (szczurów). Kierowali się oni modelem żywieniowym typowym dla amerykańskiej diety, która zawiera 36 % tłuszczów tego typu. Pierwszą obserwacją było to, że zwierzęta spożywające dietę wysokotłuszczową przybrały na wadze. Stało się tak prawdopodobnie z tego powodu, że zmienił się skład flory jelitowej: zwiększyła się ilość bakterii typu firmicutes, a zmniejszyła bacteroidetes. Zmiana profilu flory może zwiększyć przyswajanie kalorii z pożywienia. Generalnie dieta typu fast food zmniejsza różnorodność flory bakteryjnej, co nie jest oczywiście działaniem prozdrowotnym. Jednakże przedmiotem badania naukowców, było nie to, czy dieta tego typu nasila otyłość, co wydaje się być ponad wszelką wątpliwość pewne, ale czy tego typu produkty spożywcze mają wpływ na naszą psychikę. Zwykło się mówić, że „zajadamy stres.” Okazało się, że to dieta może powodować ten stres, a gdy już jest, to go nasilać. Działo się tak u szczurów, którym naukowcy po 9 tygodniach przeprowadzili testy behawioralne. Okazało się, że obszary mózgu (jądro grzbietowe szwu), które zwiększają swoją aktywność przy stresie istotnie swą aktywność zwiększyły. Jeden z autorów badania profesor Christopher Lowry stwierdził, że szczury karmione dietą wysokotłuszczową miały w mózgu zmiany molekularne typowe dla stanu wysokiego lęku. Wedle profesora ten stan miał związek z tym, iż nieprawidłowy mikrobiom narusza barierę jelitową i przez to prowokuje te zmiany.
Pisaliśmy już o tych zależnościach w naszym Kwartalniku, prezentując jak zgubny wpływ dla mózgu może mieć nieszczelność jelit. Należy przypomnieć, że skład flory jelitowej zależy od tego co spożywamy, a produktem zwiększającym ilość bakterii bacteroidetes jest błonnik pokarmowy. Stąd tak często zalecamy naszym pacjentom spożywanie Regulobonu, który jest doskonale skomponowanym preparatem symbiotycznym. Należy również promować wiedzę o tym, że naturalna zdrowa żywność nie tylko przyczynia się do zdrowia ciała, a zwłaszcza utrzymania jego prawidłowej masy, ale także do zdrowia mózgu. Osoby cierpiące na lęki mogą wesprzeć się ziołowym lekiem Nerwobonisol lub suplementem diety w kapsułkach Nerwobon.
