Jak powszechnie wiadomo, w damskiej torebce można znaleźć bardzo różne rzeczy. Niektórzy
twierdzą, że jest tam wszystko, ale jest jedna rzecz, która musi znaleźć się tam bezwzględnie. Jest
mała, ładnie wygląda, ładnie pachnie, charakterystycznie smakuje i przyda się każdej damie
w sytuacji, gdy odczuje ból gardła. Ten niezbędnik to aerozol Anginbon.
Mogą go oczywiście używać również mężczyźni, a także dzieci powyżej 6 roku życia (skoncentrowane olejki eteryczne wchodzące w skład produktu, mogą nie być dobrze tolerowane przez dzieci młodsze).
Anginbon znakomicie pielęgnuje i chroni śluzówkę jamy ustnej i gardła w przypadku infekcji. W takich
sytuacjach zalecamy stosowanie 1 dozy nawet co godzinę. Może być również używany, jako produkt
odświeżający oddech.
Zawiera naturalne olejki eteryczne, ekstrakt z propolisu i działający kojąco na błonę śluzową destylat
z oczaru wirginijskiego. Jeżeli infekcja rozszerzy się, pomimo stosowania Anginbonu, warto pamiętać
o leku roślinnym Pectobonisol, który znakomicie radzi sobie ze stanami zapalnymi górnych dróg
oddechowych. Stosujemy go przy zaostrzeniu objawów nawet do 4 razy dziennie po 1 łyżeczce.
U dzieci można zastąpić go naparem ziół Pulmobonisan, bądź syropem Pectobon.